|
www.ludzieswiata.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pH
To mnie wciąga
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:58, 29 Paź 2007 Temat postu: Aborcja |
|
|
temat rzeka..jest tyle za co przeciw...
Ja jestem przeciw ,jak dla mnie to od poczatku jest dziecko a nie jakis zarodek,zlepek komorek itp... nie jestem w stanie pojac jak matka (jesli mozna ja nazwac matka) moze zabic swoje dziecko,ktore na dodatek jest w niej.
Nie zadowala mnie text ze to moje cialo i moze zrobic z nim co chce,dziecko to 2 czlowiek i w tej sytuacji odbiera mu zycie, nie a prawa odbierac mu zycia i decydowac czy ma zyc czy nie( to Bog decyduje)
ogladalam na youtube duzo filmow z aborcji , nic tylko usuasc i plakac straszne,
jakos tlumaczenia ze sie nie ma pieniedzy na wychowanie albo...ze nie ma sie warunkow...albo ze facet rzucil...nie usprawiedliwiaja, po to jest antykoncepcja zeby nie zajsc w ciaze a nie pozniej najprosciej... pozbyc sie "problemu"
wiele osob linczuje za to przeciwnych...ja zawsze bede przeciwna ...mozecie mnie zlinczowac ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sherin
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Suwalki/Bruksela
|
Wysłany: Pon 11:40, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez jestem przeciwniczka aborcji, w takim wykonaniu o jakim Ty mowisz, wlasnie jest antykoncepcja,a w dzisiejszych czasach juz chyba wiekszosc jest dosc wyedukowana seksualnie.Jednak mam dwa wyjatki,gdzie jestem za aborcja, moze inaczej ,jestem skonna zrozumiec kobiete, ktora :
albo zostala zgwalcona
albo ma zagrozenie zycia swojego lub dziecka
W tych przypadkach jestem za aborcja i jestem w stanie zaakceptowac taki wybor.
Dla mnie jest bezdyskusyjny fakt,ze od poczatku ciazy,od pierwszych dni, to jest juz DZIECKO!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pH
To mnie wciąga
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:54, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no oczywiscie mowie o aborcji z "wygody"
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Wto 13:24, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bardziej niz aborcje potepiam dzieciobójstwo nowonarodzonych przez ich matki... mielismy mnóstwo takich przypadków w Niemczech. 8 czy 9 dzieci w donicach z kwiatami, w akwarium, jedna matka. Noworodki zamurowane w piwnicy- dwoje po kolei, maz nic nie wiedzial. Dzieci w chlodziarkach, dzieci w kartonach przy przelotowej ulicy, dziecko w reklamówce wrzucone za zywoplot opuszczonego ogrodu, dziecko, którym z któregos tam pietra wiezowca w Hamburgu rzucila polska matka... itd, itp....
Aborcja. Nigdy nie bylam w sytuacji, ze zatanawialabym sie nad czyms takim. Tak wiec, dobrze mi mówic... nie popieram jej, a juz wcale z wygody, bo "wpadlam", czy olewalam antykoncepcje. Ale, jakos nie umiem potepiac ludzi, usuwajacych ciaze z innych powodów. Jest to takie samo zycie, jak i inne, zawsze jest to zle, nie ma mniejszego zla. Kazdy musi wiedziec, co robi i dlaczego. Ja nie bylam na szczescie nigdy w takiej sytuacji.
Paradoksalnie mozna usuwac ciaze do momentu prawie jej donoszenia... na tym samym oddziale utrzymuje sie przy zyciu mlodsze, niedonoszone wczesniaki.
10 lat temu wstrzasnela Niemcami historia usuniecia ciazy 6- miesiecznej. Chlopiec, cos ponad pól kilo wagi, nie chcial umrzec, po prostu lezal, oddychal, po 9 godzinach dalej zyl, byl usuniety z powodu Downa na zyczenie matki po tejze diagnozie i badaniu genetycznym.
Chlopiec zyje do dzis, ma 10 lat, jest ciezko uposledzony- prawdopodobnie, gdyby urodzil sie normalnie i w swoim czasie, mialby "tylko" Downa, a przez ten przedwczesny poród, ma zaburzenia motoryczne, nie umie ssac, lykac, odzywiany jest sonda, jest autysta.
Jest czyms w rodzaju ( w miedzyczasie) chodzacego wyrzutu sumienia... jest ostrzezeniem dla nas wszystkich, ze nie powinnismy bawic sie w Pana Boga....
Tim, bo tak sie nazywa, jest w rodzinie zastepczej, ma 2 przybranych braci w tejze rodzinie, dzieci swoich przybranych rodziców. W miedzyczasie rodzina wziela na wychowanie mala dziewczynke z "normalnym" Downem. Ile ci ludzie sily maja.
Matka Tima nie zyje od paru lat. Niechetnie mówi sie o jej smierci, sa 2 plotki na ten temat: jedna mówi, ze po "wypadku" zachorowala na depresje, i odebrala sobie zycie, a druga plotka przypisuje jej smierc po chorobie nowotworowej.
Ojciec Tima utrzymuje z nim i jego nowa rodzina sporadyczny kontakt.
Oboje w roku 1997 zalozyli sprawe o: blad w sztuce lekarskiej- znaczy to, ze pozwali ginekologa o zle wykonana aborcje. Lekarz byl ukarany kara grzywny. No comment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Wto 13:30, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tim zdjecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Wto 13:32, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tim w terapii z delfinami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimi
Admin-ka
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:08, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem przeciwna aborcji, każdy musi ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, teraz w naszych czasach jest już tak rozwinięta antykoncepcja, że wystarczy się w nią zabezpieczyć, ale jeśli osoba jest bezmyślna to potem są takie skutki jakie widać. Natomiast jeśli kobieta zaszła w ciąże z przyczyny gwałtu, to także uważam że powinna mieć możliwość usunięcia tej ciąży jeżeli się nie czuje na siłach w wychowywaniu, jednak gwałt jest to traumatyczne przeżycie i jedno z najgorszych które mogą spotkać kobietą.
DelMar to co piszesz jest smutne, jak można tak bezlitośnie zabijać dzieci, natomiast co do Timiego to widać, że chłopiec nie miał umierać, że nie taki jego los, wiadomo jest chory nie funkcjonuje tak jak wszyscy, ale żyje i może się cieszyć życiem na swój sposób, ma kochającą rodzinę która daje mu opiekę i miłość, a to dla takich dzieci jest najważniejsze. Można podziwiać tych ludzi, jestem pełna szacunku i podziwu dla takich osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Wto 14:41, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez, Mimi. Czesto sledze reportaze z zycia tej rodziny- ile ta mama energii i sily przebicia w sobie ma, podziwiam te kobiete. Szczególnie, ze przeciez mogla miec "latwiej"- sama ma 2 synów, zdrowych, a dobrala sobie te parke, i widac, ze w tym, co dla nich czyni, jest tyle serca i poswiecenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pH
To mnie wciąga
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:00, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
straszne... jesli miala wyrzuty sumienia to.... chyba dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Śro 16:32, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, co kiedy jest dobre, a co zle... kazdy musi wiedziec dla siebie, co robi, po co robi.
Moje chroniczne schorzenie uszu tez jest spowodowane autoagresja organizmu w czasie ciazy, cos podobnego jak przy stwardnieniu rozsianym- MS. Odradzano mi rodzenie dalszych dzieci- któras kolejna ciaza zakonczyla by sie moja kompletna gluchota.
Czasami zastanawialam, sie, co by wlasciwie bylo, gdybym "wpadla"- nie ma 100% pewnosci przy zadnym srodku antykoncepcyjnym. Czy usunelabym te ciaze? Raczej nie. Jezeli cena za posiadanie kolejnego, zdrowego dziecka bylaby "tylko" gluchota, to raczej nie.
Jestem typem czlowieka z wielkimi wyrzutami sumienia, jesli kogos skrzywdze, cos zniszcze.
Mam znajoma z diagnoza MS, która urodzila mimo tego zagrozenia zaostrzenia sie choroby, 2 synów. Chciala byc matka, i nie bylo dla niej dyskusji. Starszy chlopiec ma 16 lat, a mlodszy 10. Ona sama, 45- letnia, zaczyna miec pierwsze objawy MS, zaczyna miec problemy z chodzeniem, stawy zaczynaja sztywniec i sie przykurczac. Zdaje mi sie, ze 2 wspanialych synów, wynagradza jej to w pewny sposób, i czyni zycie wartosciowym.
Jesli zajeta bylaby tylko soba, nie byloby tej rodziny.
Szkoda by bylo, nieprawdaz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimi
Admin-ka
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:19, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na pewno jej wynagradzają i nie żałuje swoich decyzji, wyglądają na szczęśliwych, a choroba może się zatrzymać, wystarczy dobra rehabilitacja, ćwiczenia no i siła walki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DelMar
Zakorzeniony
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kolwiek :-)
|
Wysłany: Śro 17:31, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Medycyna konwencjonalna cuda czyni, ale uczucia, relacje i potrzeby miedzyludzkie, rodzinne, wielu chorobom klada kreske... albo je spowalniaja. Niestety, katja ma juz, jak widac, nieco powykrecane dlonie- ale- umie nimi objac dziecko. I to sie liczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martoszka
Zakorzeniony
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Śro 17:39, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja tylko powiem tyle ze:
aborcja powinna byc karana
wyjątki: zagrozenie zycia lub ewentualnie gwałt
|
|
Powrót do góry |
|
|
pH
To mnie wciąga
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:06, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
o jestem tego samego zdania ...hihih siora no jak zgodnie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|