www.ludzieswiata.fora.pl

sherin

U mnie to jest tak, ze moj maz tu bardzo zaaklimatyzowal,nawet nie chodzi o zarobki bo......hehe ,ale w PL nie ma do czego wracac, natomiast ja gdyby bylaby perspektywa dobrej pracy dla niego ,to zdecydowalabym sie wrocic,ja ciagle jestem na urlopie bezplatnym wiec szansa na powrot jest, aleeee.Wlasnie ale, on nie chce pozatym ,mysle ze jeslibysmy sie zdecydowali na powrot to tylko w tym roku poniewaz cora mialaby szanse isc w PL do Ikl, nie mialaby zaleglosci, natomiast na razie szans na powrot nie widze,pewnie tu zostaniemy,przynajmniej cora jezyka sie nauczy,moze kariere Mruga

zrobi swiatowa Wesoly

,bo dla mnie, przyznam szczerze brakuje polskiego jez, wyjsc do sklepu,czy urzedu cos zalatwic w obcym jezyku jest ciezko, jak same wiecie Niepewny

beatake

Sherin rozumie Cie ale pomysl ze dasz dziecku tu lepszy start i lepsze perpektywy na zycie Wesoly

sherin

Nie no ,oczywiscie, ja tylko pisze ze pod pewnymi warunkami po prostu bym wrocila, ja tu sie zaaklimatyzowalam ale nie az tak zeby mi sie tu bardzo podobalo, wlasnie mam na wzgledzie moja mala przede wszystkim

pH

ja po cichu teaz bym wolala byc w PL
ale mysle ze to jednak jezyk utrudnia troche,czujesz sie nie swojo itp...nie poznajesz ludzi bo nie mozesz z nimi porozmawiac....ale co tam hihihi poznalam za to Polki hihih .....tak tak o was mowie....

lili

hi pH ..ja tez odkad was poznalam to mam do kogo pyska odezwac-
:smt045
my juz mamy plan zeby kiedys do polski wrocic ale.........oczywiscie syn nasz tutaj skonczy szkole bo napewno bedzie mial lepszy start tutaj,zakladamy ze nasz plan pojdzie po naszej mysli i wtedy ........witaj polsko Padam

moj brat przesiedzial kilka lat w angli i wlasnie wszystkich powiadomil ze w listopadzie wraca do PL Wesoly

chyba ze ktos sie wiaze z obcokrajowcem no to wtedy zostaje w kraju lubego ,chyba ze ukochany chce wlasnie do kraju sojej milosci sie przeprowadzic Hyhy

pH

moj M nie chce wracac do PL.....nawet interes w Pl go nie bawi...mysle ze jak opanujemy jezyk to bedzie lepiej..o wiele lepiej Wesoly

beatake

lili

Martoszka

a ja mieszkam w Polsce chociaz mój mąż wyjezdzal na kilka miesięcy w roku do Niemiec
Nigdy nawet nie myslal ani on ani ja zeby tam zostac

lili

.za nie cale 3 tygodnie jadem do PL .... przewala oczami

DelMar

Lili, zazdroszcze ci- tez mialam jechac, no ale z tym gronkowcem w nosie, nie odwaze sie Smutny

Powracajac do tematu: zyje w Niemczech, bo prawie cwierc wieku temu, tato tak "zarzadzil", dziadek poparl, no i zaczela sie emigracja rodziny Hyhy

Do dzisiaj nic w tym dziwnego nie widze- na poczatkum jak kazdym i w kazdej sytuacji, wszystko dziwne, nowe, niezwyczajne, tesknoty czleka dopadaja- teraz jest to zycie tutaj najnormalniejsze i najzwyklejsze na swiecie.

Czyli: gdzie dom, tam chalupa
Gwizdze..

TM2

DelMar

W polsce bardzo by mi przeszkadzalo na czas dzisiejszy, mieszanie sie kosciola do polityki, i koscielne politykowanie.
I to pomimo, ze jestem katoliczka, no moze nie tak optymalnie praktykujaca, jakby sobie zyczyl ziemski personel Pana Boga
:hamster_picknose:

yasmin26

hmmm... ja gdyby nie moj Schatz to 5 min bym "tu" nie zostala...
problem w tym, ze ja w Pl mialam bardzo dobrze i na lepsze sie zapowiadalo Zalamany

mowie o sobie, nie o moim slubnym!!!

oczywiscie musza byc jakies powody, "dlaczego nie Polska". a wiec...
1- tak jak ja w De, tak moj maz w Pl nie umie sie odnalezc. widze to jak jestesmy tylko pare dni a co tu mowic o stalym pobycie...
2- oczywiscie kasa:((( porownujac dochody MOJEGO MEZA! w obecnej chwili w Pl zarabialabym wiecej niz tu Niemczech bo tu wogole nie zarabiam-ha ha ha!
3- sluzba zdrowia... co jak co ale Niemcy dobrze sie mna zaopiekowali:))) Dzieki!

po ostatnie, jakos mam taka teorie, ze lepiej jak kobieta wedruje za mezczyzna niz odwrotnie Mruga

TM2