www.ludzieswiata.fora.pl

DelMar

To fajnie masz. Z psami to i na spacer o kazdej porze dnia i zmroku mozesz wyjsc, do kazdego parku, nie bojac sie róznych oszolomów... Czasem zazdroszcze mojej kolezance- ma tez takiego duzego, mieszanca, collie z golden retriever, fajna suczka, no i tez chodzi z nim, gdzie zamierzy, po lakach, polach, lasach, w ramach sportu.

A mój kocur, to lazi swoimi drogami, a towarzystwa tyle tylko, ze laduje mi sie do lózka Rotfl

Mimi

Ja miałam kochanego psiaka bokserka, oh jak on był słodki ta jego mordka po prostu miodzio, na pierwszy rzut oka wyglądał groźnie ale serce i dusze miał baranka był bardzo łagodny i towarzyski, ale muszę stwierdzić że miał swoje humorki i potrafił się obrażać, no ale psy to jak ludzie. Aha i muszę stwierdzić, że boksery bardzo lubią dzieci i ogólnie są nastawione sympatycznie do ludzi. A to mój psiak, foto było robione 3 lata temu.
[link widoczny dla zalogowanych]

beatake

sliczny bokserek-ja mialam piaskowego-ale nie moglam go ze soba do Belgii zabrac Smutny

pH

ja miala duzo psow...ale mam pecha do zwierzakow....teraz nie mam zadnego i narazie sie nie zapowiada...

beatake

no ja liczac od dziecinstwa to mialam spaniela,dobermana;kundelke i bokserke.

Mimi

Ja bym teraz chciała mieć yorka, ale jednak mam dylemat, bo byłabym ograniczona trochę, a nie chcę żeby psiakowi było źle, więc może się zdecyduje jak się ustatkuje Mruga

beatake

Mimi ja zawsze mowie ze pies w domu to jak male dziecko :smt101

DelMar

My tu czekamy na Cindy, a TM klika mi, ze w "Wiatrakowie" ( O- ton) dzisiaj serwery wypadly Zalamany

pH

no wlasnie gdzie sie podziali??

cindy

Ja sie melduje faktycznie cos jest nie tak od wczoraj z serwerami w Holandii. Wczoraj wogole wieczorem nie moglam tu wejsc juz pislam e-maila do mimi ale wrocil sie, ciagle wyskakiwal komunikat ze jest jakis blad i zostal przeslany do administratora. W ciagu dnia komp mi sie zawieszal, pierw myslalm ze klawiatura mi padla albo mysz. Pozniej gg nie chodzilo jak powinno tez mialao usterki. Teraz tez mi sie stronki nie otwieraly. Popoludniu napisalm nowy temat do Mimi ale nie doknczylam slowa bo sie klawiatura zawiesila i nie wiem gdzie go Mimi umiescila. Jutro poszukam. Nie wiem jak jutro beda chodzic te serwery.Jak nie bede mogla sie dostac to napisze do Mimi e-maila z mojej holenderskiej poczty moze ona cos zaradzi jak sie stronki forum nie otwieraja wogole.

A pisaki macie fajne, ja tu w Holandii nie mam zadnego zwierzaka, chociaz corki by chialy ale z psami to obowiazek. A ja jestem za leniwa zeby wychodzic z nimi na spacer wole z moim mezusiem jak jest ladna pogoda. A z psami pada, leje, wieje trzeba wychodzic i pozniej jak sie jedzie na wakacje trzeba troszczyc sie o zeby gdzies tych naszych milusinskich ulokowac. Warunki to mam zebym mogla miec psiaka ale z wyzej wymienionych powodow wole nie.

A co sie TM-KA tyczy to ja bylam swiecie przekonana ze byl dzisia tutaj a tu nic. Milego wieczorka dziewczyny spadam do jutra ide sie kapac.

sherin

Mimi fajny psiak i super tu wyszlas Mruga

, ja tez mialam duzo psow, wszystkie kundelki tylko jedna cocker-spaniel Wesoly

DelMar

Hej,
co porabiacie?!
My juz po obiedzie Jezyk

Zaraz musze jeszcze na miasto wyskoczyc, pare drobnostek na niedziele zakupic.
U nas dzisiaj rano przymrozek byl.... bielutko. A na Brocken, to jest najwyzsza góra Harzu, spadl wczoraj snieg. To jest ode mnie okolo 70 km oddalone. Bardzo ciekawe srodowisko, porównywalne do klimatu i przyrody w Islandii. Wkleje wam fotke w albumie z Brocken.
Sherin, slodka twoja baletniczka, juz podziwialam tam Wesoly

Cindy, Holandie znam z przejazdu, tam nie ma chyba zadnych gór? Wiem jeszcze ze szkoly, ze duzo terenów pod poziomem morza- nie ma problemow z powodziami?
A teraz trzymajcie sie, i do potem!

pH

ja mam lenia pil dnia sie obijam...jak dla mnie to jeszcze rano ...niedawno zjadlam sniadanie... i ide jakis film obejze

cindy

Teraz cie zaskocze, wyobraz sobie moja mila ze bylam w zeszlym roku w gorach Harzu a dokladnie w miejscowosci Wernigerode, zwiedzilam zamek Sloss i bylam tez w Brauschwein mysle ze dobrze napisalam. U nas w Holandii plasko, powodzi nie ma bogu dzieki w lecie cos tam troche zalal ale nie powiem ci w jakiej miejsowosci to bylo bo sie akurat przeprowdzalam wiec nie bardzo mialam czas na ogladanie wiadomosci.W 1995 podajrze to byly powodzie, ale mnie nie zalalo. Holendzry dobrze sa pod tym wzgledem ubezpieczeni, ale jak to sie mowi przed kataklizmem nikt sie nie uchroni. Faktycznie w Holandii jest tez duzo terenow lesnych campingow i osrodkow wypoczynkowych podobnie z reszta jak w Niemczech.

beatake

Ja dzis caly dzien chate szorowalam Zdegustowany

ale teraz juz wszystko blyszczy Wesoly

bylam na zakupach-szukalam dla malej kurtke a wrocilam z golfem dla niej Jezyk